Biała Szkoła – dzień III

We środę poszliśmy na Turbacz. Po drodze Pan Grzegorz – nasz przewodnik opowiedział o dawnym osadnictwie wołoskim na tych terenach i o tym, co po Wołochach w naszej kulturze zostało.

Słońce było co prawda schowane za chmurami, z których co jakiś czas sypał się na nas śnieg, ale mogliśmy i tak podziwiać dalsze i bliższe górskie krajobrazy. Szliśmy dobrym, wyrównanym tempem i znalazł się też czas na zabawy w śniegu. W schronisku zjedliśmy obiad, a niektórzy także i deser.

(tekst i fot. Kinga Ślęzak)

Bookmark the permalink.

Comments are closed.