Wykład s. Basi Podgórskiej pt. “Nikaragua – kraj jezior i wulkanów.”

Państwo prawie trzykrotnie mniejsze niż Polska, z blisko siedmiokrotnie mniejszą liczbą ludności. Państwo jezior i wulkanów, leżące między Hondurasem a Kostaryką…

Państwo dumne ze swych symboli: czapki frygijskiej, drzewa poziomkowego, ptaka z dwoma sterówkami na ogonie. Państwo z burzliwą historią Azteków, Majów, a od 1502 roku, kiedy przybył tutaj Krzysztof Kolumb, również Europejczyków. Państwo, które mniej więcej tak długo jak my naszą wolnością, cieszy się niezależnością od dyktatury wojskowej rodziny Somoza. Państwo żyjące z uprawy bananów, kawy, yuki, jocote i guahawy, zupełnie nie wykorzystujący swoich złóż, tonące w tonach śmieci. Państwo ze szkolnictwem na bardzo niskim poziomie. Państwo z nierozsądnym rozmachem świętujące Niepokalane Poczęcie i wyzwolenie spod dominacji Hiszpanii.

Nikaragua

Państwo, o którym z niekłamanym entuzjazmem opowiedziała nam w ostatnią środę siostra Barbara, zakochana – co było chyba oczywiste dla wszystkich słuchaczy – w Nikaragui. Czy z wzajemnością?

Bookmark the permalink.

Comments are closed.