Znów nowa akcja!
Za nami poszukiwania potwora w Loch Ness. Pomimo głębokiej (w dosłownym tego słowa znaczeniu) perswazji, głównie słownej – nie wynurzył się. Ale jeszcze tam wrócimy! Niewiele lepiej poszło nam z Yeti. Zarówno w Himalajach jak i na Syberii jedynie ślady, śladownika – ani śladu.
Postanowiliśmy zatem pokusić się o coś trudniejszego: poszukać szkoły, w której nie ma ocen, a i o zadania domowe trudno. Na razie bardzo ostrożnie stwierdzamy, że być może się udało. Ustawiliśmy stanowiska obserwacyjne wokół Katolickiego Liceum Montessori przy ul. Pawlickiego w Krakowie, wysłaliśmy swoich ludzi na teren. Z tymi ludźmi to nie bardzo wyszło, bo mieli wtopić się w tłum. Tłumu nie znaleźli. Jedynie kameralną klasę pierwszą. Na szczęście już niedługo dni otwarte… Wejdziemy oficjalnie, głównym wejściem. Sprawę zbadamy i opiszemy.
Zespół Nacjonal Dżeografik
ps Więcej informacji o Liceum Montessori (pierwsze w Polsce!) znajdziecie na stronie: liceum.ziarnko-maku.pl oraz fb.me/LiceumMontessori