Wykład p. Stanisława Szeligi pt. “Rycerstwo”

Błysnęła stalowa klinga, gdy pan Stanisław Szeliga dobył z pochwy miecz. I choć to replika aragornowego Andurila, kształt odesłał nas prościutko do czasów średniowiecznych rycerzy, dla których krzyż, wiara, Maryja były istotą życia najwyższą.

Poprowadził nas pan Stanisław podczas środowego wykładu przez kolejne etapy rodzenia się, rozwijania i – choć nie do końca – umierania rycerskiego etosu. Przeprowadził przez czasy oświecenia, rokoko, ale i początków ubiegłego wieku czerpiące z tradycji „Chansons de geste”.

A idąc za myślą, którą mogłoby wypowiedzieć również rycerskie średniowiecze: „non omnis moriar” wykładowca wskazał, jak wiele współcześnie zawdzięczamy ówczesnej etykiecie: prawa ręka do powitania, klęknięcie na prawe czy lewe kolano, kurtuazja wobec kobiet i wiele innych.

Czekamy na wykład o Templariuszach!

Bookmark the permalink.

Comments are closed.